Karciany Król

Ostatnimi czasy zbyt chyba mocno zaangażowałem się w pasjansa na komputerze. Zamiast coś konstruktywnego podziałać, albo wcześniej spać się położyć i wstać rano wypoczętym, siedzę po nocy i przekładam wirtualne karty. Miejmy nadzieję, że  choć na mózg to dobrze robi, bo artysta musi mieć sprawny mózg. Czy to drobne uzależnienie zaowocowało "Karcianym Królem"?


"Karciany Król", olej na płótnie 40/30 cm

Komentarze

Popularne posty